Roman Pukar - Beata Gońda :: Obraz wzajenmnych relacji
Metryczka
-
Partnerzy:
Beata Gońda
Roman Pukar
Spotkanie:
14 I 1988 r
Miejsce:
Lublin, Kunickiego
Format:
21.6 x 29.8 cm
Podloze:
karton
Technika:
ołówek, flomaster, węgiel
O Grze
14 Stycznia 1988 r. w niewielkiej kawalerce panowała ciężka, milcząca atmosfera. Był to ten rodzaj ciszy, który tworzy się wówczas gdy sprawy stają się zbyt proste, by je udźwignąć. Kiedy obie strony uznają swe racje za ostateczne i nie ma już powodu o tym rozmawiać; bo po co?!
Wszystko staje się wówczas ciężkie i nieznośnie logiczne, po pomieszczeniu krążą nie dwie osoby, lecz cztery, Ja i moja racje a ona także ma siebie i swoją rację.
KoszmarNigdy nie wiem. Jak się w takich chwilach zachować, nadciągają znienacka i wieszczą kolejne milczące dni.
Krążę po pokoju, Beata przy stole pochyla się nad białą kartką. O nie, ucieknie w obraz! Tego nie wytrzymam.
Siadam naprzeciwko, biorę ołówek i zaczynam się wtrącać. Nic gorszego oczywiście nie mogłem zrobić, obraz to sprawa osobista, to już nie milczenie to profanacja i zamach na intymny azyl. Beaciny pędzel z furią ląduje na ziemi. Ups...
Skierowuje swój w jej stronę i podniesionym głosem mówię: „graj!”